Budżet Łomianek pozwala ostatnio na budowanie wielu dróg, ale ciągle dziesiątki kilometrów pozostają w tragicznym stanie. Także w naszej Dąbrowie Leśnej jest ich niemało np. nomen omen Wyboista, Śliska, Szeroka, Borzobohatego, Żwirowa, Jodłowa i szereg innych.

Tymczasem decyzjami o tym, które drogi zbudować, nie rządzi żaden racjonalny plan. Podporządkowane jest to politycznemu interesowi utrzymania władzy w gminie. Nagradza się jednych, karze brakiem inwestycji innych. Trzeba otwarcie powiedzieć, to nasza wina, sami wybraliśmy taką Radę Miejską, która blokuje społeczną kontrolę inwestowania. Pan kija i marchewki robi, co mu się podoba.

Mirosław Guzowski