W roku 2011 burmistrz Tomasz Dąbrowski (kandydat na posła z listy PiS) przekazał Wojewódzkiemu Zarządowi Melioracji i Urządzeń Wodnych (WZMiUW) dokumentację techniczną przebudowy wału przeciwpowodziowego. Koszt dokumentacji wyniósł 400 tys. zł i sfinansowany był przez gminę Łomianki na mocy porozumienia podpisanego przez WZMiUW i poprzedniego burmistrza Wiesława Pszczółkowskiego. Obecne władze Łomianek zapewniały, że wkrótce rozpocznie się proces przebudowy wału. Od tamtej chwili minęło 7 lat i w sprawie nic się nie wydarzyło. 

Wojewoda, posłowie, senatorowie – A. Czerwińska, J. Żaryn mają biura poselskie w ICDS – czy A. Macierewicz otrzymują wyróżnienia i są zapraszani na wszystkie uroczystości gminne. Przypomnijmy też byłego doradcę ministra Macierewicza Bartłomieja Misiewicza (otrzymał tytuł Przyjaciela Łomianek z rąk burmistrza T. Dąbrowskiego)Przy wsparciu takich osób wystarczy trochę się postarać. Trzeba jednak dać dowód odpowiedzialności i wykazać więcej chęci, niż robienie zdjęć przy przekazywaniu dokumentacji, którą zleciła poprzednia władza. 

Gmina Łomianki od rzeki Wisły do ulicy Kolejowej znajduje się na terenach zalewowych. Gdy przyjdzie tzw. woda stuletnia, to wszystko, co zbudowaliśmy, my mieszkańcy i samorząd, w okresie ostatnich kilkudziesięciu lat zostanie zniszczone. Nasze domy, ujęcia wody, oczyszczalnia ścieków, stadion, cmentarz, drogi, ścieżki rowerowe, place zabaw, itd. Na odbudowę samej infrastruktury miejskiej trzeba będzie przeznaczyć od 500 do 700 mln zł plus 20 lat oczekiwania. Zaś nasze prywatne koszty są nie do oszacowania, bo chodzi o cały dorobek życia, więzi rodzinne i przywiązanie do miejsca, z którego trzeba będzie się wyprowadzić. 

Koszt modernizacji odcinka łomiankowskiego wału to ok. 80 mln złotych. Pieniądze i przebudowa są po stronie budżetu państwa. Czy burmistrz Tomasz Dąbrowski zadbał o to, aby odpowiedzialne jednostki przystąpiły do realizacji zadania? Na cóż przydadzą nam się wielkie inwestycje w Łomiankach realizowane za nasze pieniądze, jeżeli poprzez zaniechanie burmistrza Tomasza Dąbrowskiego w sprawie wałów nasze miasto zostanie zalane, gdy przyjdzie wielka woda? Może lepiej byłoby dla bezpieczeństwa Łomianek i mieszkańców wydać 20 mln zł na przebudowę wałów, zamiast docelowo np. na stadion. Wystarczy podpisać porozumienie. Natura nas nie oszczędzi, gdy przyjdzie powódź. Bez znaczenia będzie miał fakt, że utrzymanie wałów to zadanie wojewody.

Maria Pszczółkowska